Kim był najbarwniejszy i najbardziej lubiany przywódca Polski Ludowej? Cudotwórcą, który wyzwolił Polaków z gomułkowskiej szarzyzny? Mężem stanu przyjmowanym i szanowanym zarówno na Kremlu, jak i w Białym Domu? Komunistycznym aparatczykiem i sprytnym koniunkturalistą, którego na stołek I sekretarza KC PZPR wywindował Leonid Breżniew? Człowiekiem , który chciał usypać polską wyspę w rejonie Antarktydy, poprawić Wyspiańskiego oraz Wajdę i zapchać gębę rozwydrzonemu narodowi kiełbasą?
UWAGI:
Bibliogr. s. 377-[380].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni